
Dlaczego warto podnosić ciężary?
Tylko dlatego , że nie jesteś nałogowcem walczącym o kolejne centymetry w bicku czy udzie, nie oznacza , że powinieneś unikać siłowni. Podnoszenie ciężarów pozwala spalić więcej tłuszczu z okolic brzucha, obniżyć stres, zapobiegać chorobom układu krążeniowo – oddechowego. Mimo to, wiele Pań wciąż wydaje się zupełnie nieprzekonanych. Co więcej, nasze społeczeństwo wciąż kojarzy trening ciężarów ze stereotypem kobiety dużej i męskiej. Nic bardziej błędnego! „Strong is the new beauty!”. Kobieta może być silna, mieć podkreślone mięśnie brzucha, ramion czy ud i przy tym pozostać kobieca. Osobiście mam nadzieję, że to hasło z powodzeniem zastąpi kreowaną chudość i anoreksję. Niestety wciąż jedynie co piąta kobieta decyduje się na trening siłowy 2 lub 3 razy tygodniu. Dlaczego?
Wiele kobiet,jest sceptycznie nastawionych do sztangi czy kettlebells. Najczęściej spotykam się z opinią, że dziewczyny nie chcą pracować z ciężarem bo nie chcą być zbyt umięśnione. Ach.. gdyby budowanie mięśni było takie łatwe, po świecie chodziły by same muskularne ideały. Niestety, sylwetka kulturystyczna to efekt ciężkiej pracy, drakońskiej diety i wielu wyrzeczeń. Panie natomiast, dzięki dobrze dobranemu treningowi z ciężarami mogą osiągnąć wspaniałe efekty, zależnie od oczekiwań. Co więcej, trening interwałowy typu cross, trening z obciążeniem zewnętrznym to pewność polepszenia jędrności ciała, elastyczności skóry oraz zmniejszenia bądź całkowitego zlikwidowania cellulitu. Jak to działa?
Trening siłowy pozwala spalić prawie sam tłuszcz
Wszechobecny mit przywodzi na myśl skojarzenie, że ćwiczenia siłowe budują mięśnie, a trening cardio spala tłuszcz. Niestety, przez ten stereotyp efekty naszej pracy są mozolne i nieduże. Jedno z wielu badań potwierdzających te dane opisane zostało w Journal of Applied Physiology (sierpień 1998, Brett A. Dolezal i Jeffrey A. Potteiger). Wynika z niego, że tradycyjny trening kardio/wytrzymałościowy nie ma wpływu na wysokość wskaźnika spoczynkowej przemiany materii (ang. resting metabolic rate — RMR), podczas gdy ćwiczenia siłowe zwiększają ten wskaźnik aż o 15% (!). Badacz Penn State podzielił grupę kilkunastu osób na diecie na 3 – osoby niećwiczące, osoby ćwiczące aerobowo i osoby uzupełniające trening aerobowy o trening siłowy. Wszystkie osoby straciły na wadze , jednak jedynie osoby ćwiczące siłowo straciły głównie na tkance tłuszczowej. Dlaczego? Ćwicząc siłowo spalamy prawie sam tłuszcz, z kolei osoby ćwiczące aeroby przeciętnie ok. 75% tłuszczu i ok. 25 % mięśni. Waga może ulec zmianie we wszystkich przypadkach, lecz niekoniecznie uzyskamy efekt w lustrze.
Efekt naszej pracy utrzymuje się nawet do kilku godzin po wysiłku
Dzięki pracy z obciążeniem zewnętrznym, jesteśmy w stanie zwiększyć tempo przemiany materii, nie tylko w czasie treningu, ale i do kilku godzin po zajęciach. Ciągły i przesadny trening cardio może powodować redukcję tkanki mięśniowej, co spowolni metabolizm. Jak to możliwe? Otóż mniejsza ilość tkanki mięśniowej w naszym ciele to zmniejszenie zapotrzebowania kalorycznego, a co za tym idzie zmniejszenie przemiany materii.
Obwód zawierający 8 ćwiczeń i trwający ok. 8 minut pozwala spalić do 300 kcal. Aby osiągnąć podobny efekt z pomocą bieżni należało by biec z prędkością (wg źródła poniżej) 3,4 km/min przez ten sam okres czasu. Co więcej, przewaga ćwiczeń z oporem nad ćwiczeniami cardio tkwi w zwiększonej przemianie materii nawet do kilku godzin po wysiłku!
Ubrania leżą lepiej
Mięśnie zawierają ok. 18 % mniej miejsca niż tłuszcz. Dlatego kiedy tracisz z tkanki tłuszczowej nie z mięśni, twoje ubrania leża na tobie lepiej, a skóra uzyskuje lepszą elastyczność, napięcie i wygląd. Nie sugeruj się więc kilogramami , a zmniejszeniem obwodu brzucha, ud czy ramiona.

http://beta.active.com/articles/12-reasons-you-should-lift-weights