
Celuj w cellulit przysiadami
Krąży taki kawał – dlaczego mężczyźni nie mają cellulitu? Bo jest brzydki 🙂 Okazuje się jednak, że z problemem cellulitu coraz częściej dotyka także mężczyzn oraz dzieci. Co to jest cellulit? Jakie są jego rodzaje? Jakie są przyczyny tego narastającego zjawiska? Jak można z nim walczyć?
Czym jest cellulit?
Cellulit to skrót od łacińskiego cellulitis i choć nazwy używane są zamiennie w rzeczywistości cellulitis to silny proces tkanki podskórnej przebiegający ze wszystkimi oznakami stanu zapalnego, gorączka, obrzęk, ocieplenie itd. Określenie celulit jest więc niepoprawne, ale stało się tak potoczne i powszechne, że przyjęło się do języka codziennego. Prawdiłowe naukowe synonimy cellulitu, to te które wyrażają poglądy badaczy o mechanizmie jego powstawania np. lipodystrofia typu kobiecego, zwyrodnienie tłuszczowe typu kobiecego, gynoidalna lipodystrofia (gynoid lipodystrophy, GLD), panikulopatia obrzękowo – zwłóknieniowo – stwardnieniowa (edemato – fibro – sclerotic paniculopathy). Ale poważnie, nikt z nas nie będzie używał takich określeń w stosunku do siebie. Dla lepszego zrozumienia przyjmijmy, że cellulit to „skorka pomarańczowa”, defekt estetyczny.
Jak powstaje cellulit?
Dochodzi do wzmożony podziału komórek tłuszczowych, zwiększa się ich objętość i nieuporządkowanie. W ten sposób uciśnięte zostają naczynia krwionośne i chłonne. Zaburzenia w ukrwieniu i odżywianiu tkanek prowadza do uszkodzeń tkanki podskórne widocznego jako chropowata i nierówna powierzchnia. Zwężone światło naczyń krwionośny i chłonnych powoduje zastój chłonki i krwi prowadzący do obrzęków.
Wyróżniamy kilka rodzajów cellulitu, ze względu na zmiany występujące w ciele:
1) Cellulit wodny
Objawia się nadmiernym zatrzymaniem wody w komórkach – w wyniku zakłócenia rytmu hormonalnego.
Dotyczy głównie osób szczupłych, z zaburzeniami cyrkulacji krwi i limfy, mających skłonności do obrzęków.
Występuje zazwyczaj na udach i pośladkach.
2) Cellulit tłuszczowy (lipidowy): rozpoczyna się w głębokich warstwach skóry, na granicy występowania zrazików tłuszczowych. Zaburzenia metabolizmu trójglicerydów przyczynia się do ich gromadzenia się w komórce. Głównie u osób otyłych.
3) Cellulit cyrkulacyjny – forma cellulitu łącząca cech cellulitu wodnego i tłuszczowego.
Drugi podział uwzględnia typ budowy ciała i zmiany w tkance łącznej właściwej:
1) Postać twarda – niezależnie od ilości uprawianej aktuwności fizycznej i wieku. Skóra jest jędrna, zmiany mało widoczne. Mogą towarzyszyć jej rozstępy.
2) Postać wiotka – pojawia się u osób szybko odchudzających się, szczupłych, skóra jest mało elastyczna i wiotka.
3) Postać obrzękowa – występuje u osób ze skłonnością do obrzęków. Skóra jest blada i cieńka, po ucisnięciu zostaje zagłębienie.
4) Postać mieszana – łącząca cechy wszystkich powyżej.
Dodatkowo, stopień nasilenia powyżych form różni się w zależności od osoby: Wyróżniamy:
I stadium – pierwsze oznaki są zazwyczaj widoczne na zewnętrznej stronie ud.
Zmiany są widoczne jedynie za pomocą testu podstawowego. Ucisk skóry pokazuje gorszą elastyczność i większą ciastowatość. I stadium jest łatwe do wyleczenia.
II stadium – „skórka pomarańczowa” tworzy się samoistnie, np. po napięciu mięśni, podczas siedzenia – zwłaszcza przy oświetleniu bocznym światłem. Dodatkowo spadek elastyczności, może pojawić się pogorszone czucie skórne w tych obszarach.
III stadium – skóra jest nierówna, zmiany widoczne są „w spoczynku” (bez ucisku) z płytkimi zagłębieniami, wyczuwalne są bolesne zgrubienia i guzki, określane jako „skórka pomarańczowa” lub „serek wiejski”, niekiedy występuje ból przy głębokiej palpacji.
IV stadium – wyraźnie wyczuwalne guzki większych rozmiarów, skóra nierówna, pofałdowana z wyraźnymi zagłębieniami, dołkami.
Dobra, dobra. Prawie nikogo nie interesuje jak ma nazwać swój „koszmar z ulicy Uda” tylko jak z nim walczyć.
- Po pierwsze – dźwigaj. Po drugie -siadaj 🙂
Trening oporowy to jedna z najbardziej skutecznych form walki z tłuszczem, ale i najlepsza forma ochrony przed wiotkością i utratą elastyczności przy utracie sporej części wagi. Przy intensywnym odchudzaniu poprzez restrykcyjną dietę, bez ćwiczeń, może dojść do utraty tłuszczu, ale również do znacznej utraty elastyczności skóry. Treningi cardio typu bieganie, pływanie z kolei, może wydawać się świetnym rozwiązaniem, szczególnie, że zaraz po wysiłku ciało wydaje się szczuplejsze, bardziej wyrzeźbione, co jest związane z utratą sporej części wody. Niestety, w efekcie chwilowego odwodnienia już po kilku
godzinach od wysiłku, komórki będą wiązać wodę znacznie intensywniej dając uczucie opuchnięcia. Trening aerobowy o długiej intensywności będzie spalać nie tylko tkankę tłuszczową, ale i mięśniową. Niestety, o ile nie wybieramy sobie gdzie nam przybywa, o tyle nie może wybrać gdzie ubywa. Brzuszki nie sprawią, że stracisz brzuszek, a cardio nie sprawi, że schudniesz tylko z tłuszczu. Trening siłowy natomiast w podejściu długofalowym zmienia metabolizm naszego ciała, ze względu na zwiększoną ilość tkanki mięśniowej w naszym ciele. Wytwarzające się hormony wpływają na dobra elastyczność i jędrność skóry.
Dlaczego siadaj? Przysiady to najlepszy sposób na poprawienie metabolizmu, ze względu na angażowanie praktycznie wszystkich grup mięśniowych (tj. nóg, pośladków, pleców i brzucha). Podniesienia pupy, zwiększenie ilości tkanki mięśniowej w nogach na rzecz obniżenia tkanki tłuszczowej w tym obszarze będzie skutkowało polepszeniem ich wyglądu. Nie zrażaj się jeśli z początkiem ćwiczeń na nogi stają się one nabite i optycznie większe niż wcześniej. To jedyny moment kiedy tworząca się tkanka mięśniowa pokryta warstwą tłuszczu będzie je powiększać. Nie zrażaj się – jest to chwilowe. Jeśli przetrwasz ten moment i będziesz kontynuować trening siłowy, pilnując diety będziesz cieszyć się wyrzeźbionymi nogami bez oznak cellulitu.
2. Po drugie – jedz żeby żyć, a nie żyj żeby jeść
Kontroluj talerz. Zarówno jeśli chodzi o produkty, które spożywasz jak i ich ilości. Dieta powinna być zbilansowana i różnorodna. Unikaj produktów wysoko przetworzonych, cukrów prostych oraz nabiału. Tematyka diety jest na tyle obszerna, że należało by poświęcić temu cały artykuł. Temat zostawiam specjalistom, a wam polecam sięgnąć do pozycji takich jak „Dieta bez pszenicy” William Davis , czy „Umiarkowana dieta paleo” Leanne Ely.
3. Pij dużo wody
Nasz organizm składa się w 70% z wody. Każda komórka, każda tkanka, każdy enzym i produkowany hormon w jakimś stopniu łączy się w wodą. Jeśli pijesz mniej niż 2l wody dziennie zaburzasz wszystkie procesy metaboliczne i hormonalne w swoim ciele. Organizm będzie zatrzymywać wodę, aby uchronić się przed odwodnieniem. Nieustanne obrzęki i uczucie opuchnięcia będą naturalnym następstwem takiego działania.
Pamiętaj, że alkohol, kawa i czarna herbata sprzyjają odwodnieniu. Nie liczymy ich jako płyny nawadniające. Dlaczego? Produkty te działają moczopennie, po wypiciu 200 ml kawy powinieneś dostarczyć dokładnie tyle wody, żeby wyzerować bilans nawodnienia w twoim organizmie. Jeśli pijesz dużo kawy w ciągu dnia, może to być jedna z przyczyn niemożności pozbycia się cellulitu.
4. Śpij ok. 8h dzienne
W czasie snu dochodzi do większości procesów regeneracyjnych. Zabierając sobie sen przyczyniasz się do pogorszonej regeneracji, gorszej budowy tkanki mięśniowej, a tym samym spowolnienia metabolizmu.
5. Zdrowie od środka, zdrowie od zewnątrz
Jeśli zdecydowaliście się na dotrzymanie wszystkich powyższych czynników został nam ostatni. Zaatakowanie tkanki od zewnątrz. najprostszym sposobem wpłynięcia na polepszenie ukrwienia, przepływu limfy, a tym samym ujędrnienie i ujednolicenie skóry jest masaż.
- masaż ręczny – wyszczuplający/antycelulitowy – o masaż o dużej intensywności i szybkości wykonywania. W czasie zabiegu można zauważyć zmniejszenie obwodów nawet do 2cm, poprzez polepszenie ukrwienia i przepływu limfy.
- bańka chińska – silikonowa bańka, działająca na zasadzie tworzenia niewielkiego podciśnienia poprzez przyssanie do skóry, nie jest polecana dla osób o skórze naczyniowej, masaż należy wykonywać codziennie lub co drugi dzień w okolicach o największym stopniu nasilenia cellulitu, zabieg może być wykonywany samodzielnie w domu lub u masażysty.
- masaż podciśnieniowy (endemologia) – główny cel to pobudzenie mikrokrążenia, resorpcja obrzęków, metoda wykorzystuje specjalistyczne aparatury, może poprawić defekty takie jak blizny, obrzeki zastoinowe. Masaż wykonuje się w specjalnym kombinezonie, co ułatwia przejście głowicy składającej się z dwóch maslujacych w rózne kierunki rolek oraz zapobiega uszkadzaniu naskórka. Zabieg musi być wykonywany w specjalistycznych gabinetach odnowy biologicznej.
- masaż sekwencyjny/uciskowy – zastosowanie specjalnych mankietów uciskowych, gdzie wytwarzane jest ciśnienie, zgodne z kierunkiem przepływu chłonki. Najlepsze efekty w przypadku cellulitu i obrzeków spowodowanych zastojem żylnym.
- rollmasaż – drewniane rolki na ruchomym bębnie. Zmniejsza napięcie mięśniowe i poprawia elastyczność. Dostępny w niektórych klubach fitness
- masaż wibracyjny/platforma wibracyjna – wykonywany na maszynach tworzących drgania mechaniczne. Poprawa ukrwienia tkanki. Również dostępny w klubach fitness.
6. I najważniejszy punkt – pokochaj siebie
Wszystkie zmiany zachodzą w głowie. Jeśli o niczym innym nie myślisz tylko o tym jak twoja pupa wygląda w porównaniu z innymi paniami, o tym czy możesz pozwolić sobie na bikini – przestań. Każda z nas ma cellulit w mniejszym lub większym stopniu. Ciągłe myślenie i zamartwianie się o swój wygląd będzie wywoływało produkcje hormonów stresu, które zapętlają nasze koło – pogarszają metabolizm, utrudniają procesy odżywiania tkanek i następstwie przyczynowo -skutkowym mogą prowadzić do tworzenia się pomarańczowej skórki.
Według wiedzy przekazywanej mi na 5 letnich studiach Akademii Wychowania Fizycznego, cellulit da się pokonać przy zastosowaniu wszystkich 6 czynników. Niestety, obecny tryb pracy, jedzenia, powszechnie stosowane kuracje hormonalne, czy niemożność wyobrażenia sobie dnia bez małej czarnej nie sprzyjają radzeniu sobie z tym problemem. Co wtedy? Dbaj o siebie i swój talerz DLA SIEBIE, nie dla kanonów piękna przyjętych w Vouge. Odrzuć kompleksy, odrzuć ciągle zamartwianie. Należy wierzyć, że za parę lat cellulit stanie się modny, a anomalią będą kobiety bez pomarańczowej skórki 🙂 W gruncie rzeczy, jesteśmy najpiękniejsze kiedy pozostajemy naturalne, kiedy pozostajemy sobą, nawet z odrobiną „koszmaru z ulicy Ud” 🙂
Źródła:
Fizykoterapia, medycyna uzdrowiskowa i SPA – Kasprzak, Mańkowska
,,Kosmetyka stosowana”- J. Dylewska- Grzelakowska
Internet / Chomikuj.